Ogrody Mount Usher to prawdziwa perełka wśród irlandzkich ogrodów. Miejsce zostało uznane za najlepszy ogród wart odwiedzin przez BBC Gardener’s World Magazine w roku 2009 i 2010 oraz za najbardziej romantyczny ogród.
W ogrodzie znajdują się drzewa, krzewy oraz kwiaty z różnych miejsc naszego globu. Ogród został założony w tzw stylu robinsońskim, czyli z uwzględnieniem naturalnych uwarunkowań okolicy, bez prób sztucznych zmian. Ogród położony został w pobliżu rzeki Vartry. Kilka tras prowadzi wzdłuż rzeki, jest też trasa która niemalże pokrywa się z granicami ogrodu. Trasa ta jest dość specyficzna i dlatego godna polecenia. Wydaje się nieco dzika, ścieżka gdzieniegdzie niknie, prowadząc przez strome, zalesione wzgórza i trawę sięgająca niemalże pasa. Niespodziewanie ścieżka znów się pojawia i prowadzi przez las gdzie wzdłuż ścieżki jest niziutko rozciągnięty drut – znak aby nie schodzić ze ścieżki bo wokół rosną cenne, naturalnie tu występujące rośliny. Jest też ścieżka klonowa (The Maple Walk) szczególnie polecana na jesień dzięki możliwości podziwiania pięknych kolorów liści klonów o tej porze roku.
Właściciele ogrodu mieszkają w nim nadal, część ogrodu oraz jeden z mostków są zamknięte i nie dostępne dla zwiedzających. Pewnie miło mieszkać w takim otoczeniu, ale też chyba trochę jak w zoo.. 🙂 Część ogrodu otwarta dla zwiedzających prowadzi bardzo blisko domu (o wiele bliżej niż dom widoczny na zdjęciu, ale chciałam uszanować prywatność mieszkańców i nie robiłam zdjęć gdy byłam przy samym domu). Paraduje się tuż przy ich ogrodzie z grillem itp. nikt co prawda nie grillował w czasie naszej wizyty, wyobraziłam sobie jednak że wielokrotnie ludzie im zaglądają do talerzy 🙂 Patrząc na tą piękną posiadłość aż trudno uwierzyć, że kiedyś był tutaj młyn a przemianę zawdzięcza zakochanemu w tych stronach biznesmenowi Edwardowi Walpole. (więcej tu)
Osobom, których ogrody nie interesują, lub które natrafią na fatalną pogodę pobyt w Mount Usher wynagrodzi Avoca cafe z przepysznym jedzeniem oraz jej sklepik z różnymi smakołykami. Jest tu np duży wybór oryginalnych makaronów włoskich czy świeżo upieczone smakowe chleby. Można też zrobić zakupy w tutejszych sklepikach ogrodniczych i np. kupić furtkę do ogrodu jak ta poniżej za jedyne trzy i pół tysiąca.
Niestety żałowaliśmy że nie pasuje rozmiarami do naszego przyszłego ogrodu, ale może ktoś z czytających jest zainteresowany. Jeśli tak to podaję namiary:
Moze Cie tez zainteresowac | ||
![]() |
![]() |
|
Serial o czasach Wielkiego Głodu | Wybory Prezydenckie | Kolorowe żelki |
Wart odwiedzenia taki ładny ogród, ale ja tu patrzę że u Ciebie pada śnieg 🙂
No właśnie… nie wiem skąd mi się to ustrojstwo wzięło 🙂 I ten śnieg mi tak pada na każdej stronie wordpressa którą odwiedzam. Ciekawe… 🙂
Powinniście sie wybrać na zwiedzanie Coole Park w Gort.
Posiadlosc Lady Gregory, na ktorej znajduje sie m.inn. 400 gatunków drzew:)
Zapraszam na kawe:)
Nie wiem co bardziej kuszące – podpowiedź abyśmy wybrali się do Gort czy zaproszenie na kawę! Coś czuję, że pewnego dnia skorzystamy z jednego i drugiego 🙂 Dzięki
Park boski! Już mi się tych klonów zachciało.
A ładnie Ci się napisało, że właścieciele wciąż mieszkają w ogrodzie.. pomyśłałam o prawdziwych właścicielach – żuczkach, biedronkach i motylach oraz o elfach i innych skrzatach 😉
widzisz, to teraz ja będę Ciebie namawiać żebyś przyjechała w moje okolice. 🙂