O zwierzętach trochę..

Od czasów początku recesji, konie są najczęściej porzucanymi zwierzętami w Irlandii. Od czasu do czasu jest o tym dość głośno w mediach, potem temat traci świeżość i znika by za jakiś czas znów powrócić. Teraz dowiaduję się, że wiele organizacji charytatywnych stwierdza, że liczba porzuconych psów wzrosła ostatnio o 40% procent. Na dodatek chroniony, najmniejszy irlandzki ssak, jest na wymarciu. Ten ssak to taka mała nibymyszka ryjówka a zagrażają jej inne gatunki zwierząt a w tym „cudzoziemskie” ryjówki. Już teraz w pewnych rejonach Irlandii ryjówka ta nie występuje.

A z dobrych zwierzęcych wieści? Jakieś dwa miesiące temu wszystkie media donosiły podekscytowane, że wygląda na to, iż  para orłów bielików po tym jak ten gatunek wymarł w Irlandii około 100 lat temu, buduje gniazdo i przygotowuje się do osiedlenia w hrabstwie Clare. Orły przybyły do irlandii w 2007 roku i były w rękach grupy badawczej mającej na celu przywrócenie tego gatunku w Irlandii. Po wypuszczeniu pierwszej pary na wolność, wygląda na to, że spodobało im się w deszczowej krainie.

Krótko potem pół Dublina szukało stuletniego żółwia o imieniu Florentine, który wyszedł z domu po papiersy i już nie wrócił… 🙂 No może, nie do końca po papierosy, ale tak zawsze mówią w amerykańskich filmach. Dramatyzmu całej sprawie dodawał fakt, iż żółw ten był z obecnie opiekującą się nim rodziną już 40 lat. Okazało się, że Florentine jednak nie uciekł tylko był cały czas w ogrodzie. Przez cały czas poszukiwań, żółw był gwiazdą twittera, fejsbuka, mediów i żartów towarzyskich.

A na koniec zwierzęcych wieści filmik przedstawiający orki, które pojawiły się u wybrzeży Donegal na początku czerwca. Na filmiku można podziwiać nie tylko orki ale piękno wybrzeża Donegal.

Moze Cie tez zainteresowac
Moje włoskie wakacje Galway Dunbeg Fort

14 uwag do wpisu “O zwierzętach trochę..

  1. Ryjówki są faktycznie mało odporne. Wystarczy,by nie jadły jeden dzień i giną. A ryjówka maleńka to chyba jedyna prawdziwie irlandzka ryjówka. Szkoda by było Irlandii, gdyby straciła takie zwierzątko.

  2. Kasiu, z przyjemnością czytam kolejne wieści z Irlandii. Te akurat trochę smutne ze względu na zwierzaki sieroty, ale mam nadzieję, że o tym będziesz dowiadywać się już nie tak często. Serdeczne pozdrowienia z uśpionej Warszawy 🙂

  3. Zwierzęta niestety wszędzie są porzucane. Dzisiaj przeczytałam, że chłopak wyrzucił swojego psa z okna w bloku bo mu się już znudził.

  4. Śliczna ta ryjówka. A propos zwierzat w Irlandii, błakajacych się po ulicach, kilka dni temu idac do sklepu, spotkałam się oko w oko z prawdziwym lisem. Moja irlandzka koleżanka na to „Mam już dosyć tych lisów. Ostatnio ukradły mi z ogrodu jednego buta”

  5. ryjówki są słodziaczne 🙂 z wieści z Polski – spotkałam wczoraj wielkiego dzika gdy zjeżdżałam ulicą do pracy (ulica wije się przez las). Nie wiem czy jest on: „Łagodny, gdy głaskany, dziki, gdy sprowokowany”, że tak przytoczę cytat 😉 ale rozstaliśmy się w zgodzie 🙂

Dodaj odpowiedź do Katarzyna Kaczanowska Anuluj pisanie odpowiedzi