Irlandzkie CSI czyli Crime Statistics Ireland..

Sobotni The Irish Times, ciekawym artykułem pod tytułem Crime Statistics Ireland rozpoczął tygodniowy cykl tematyczny traktujący o przestępczości w Dublinie i Irlandii. Według zebranych danych wynika, że większość posterunków policji, zwanej tutaj Garda,  odnotowuje jedno przestępstwo tygodniowo. Nie wliczono w to porwań dzieci, przestępstw na tle seksualnym i zabójstw – a to z powodu troski o ochronę danych osobowych ofiar tych przestępstw. Przestępstwa podzielono na 15 kategorii i co ciekawe statystki pokazują, że liczba przestępstw spada w porównaniu z czasem przedrecesyjnym czyli z latami 2007-2008. Włamania i kradzieże to jedyne dwie kategorie przestępstw, do których dochodzi częściej niż w ostatnich „tłustych latach”. Ogólna liczba przestępstw spadła o 13 procent. Spadek ten tłumaczony jest między innymi masową emigracją ludzi młodych (nie ma komu popełniać przestępstw) oraz zubożeniu społeczeństwa, które nie stać już na picie alkoholu czy używanie narkotyków na taką skalę jak kiedyś – do znaczącej liczby przestępstw dochodziło pod wpływem używek (no i przy handlu tej drugiej).

Podanie tych statystyk będzie pewnie początkiem kolejnej debaty na temat likwidacji posterunków policyjnych w kraju. W tym roku zamknięto już 39 posterunków, a części tym które nadal istnieją skrócono godziny pracy (tak na przykład zrobiona w mojej dzielnicy). Cóż, wszyscy zaciskają recesyjnego pasa to i na policję przyszedł czas.  Dla porównania gazeta podaje budżet związany z pracą w nadgodzinach. W roku 2007 budżet ten wyniósł 155 milionów euro w tym roku 54 miliony. Podam jeszcze jedno porównanie. W Irlandii zamieszkałej przez 4,5 miliona osób, jest 704 posterunków policji. W Anglii i Walii, których łączna liczba mieszkańców wynosi 55 milionów, tych posterunków jest 1300.

The Irish Times podzielił przestępstwa według kilku kategorii i porównał skalę przestępczości w Irlandii. Posterunki, które odnotowują dużą liczbę przestępstw i powtarzają się w niemalże wszystkich kategoriach to: Pearse St, Dublin; Store St, Dublin; Blanchardstwon, Dublin; Tallaght, Dublin; Henry St, Limerick; Waterford City. Zresztą na 20 najbardziej zapracowanych posterunków w całej Irlandii 10 znajduje się w Dublinie. To co mnie szczególnie zaciekawiło to zestawienie posterunków w samym Dublinie. Jest ich 42. Z zestawienia wynika, że najniebezpieczniej jest w oklolicach posterunku Pearse St a najbezpieczniej w okolicach Dalkey. Oczywiście, to jeszcze nie dziwi. Co dziwi to to, że na przykład Ballymun (miejsce 18)  jest bezpieczniejszy niż Clontarf (miejsce 17) a Shankill (miejsce 36) bezpieczniejszy niż Malahide (miejsce 35). Przypominam jednak, że dane te nie do końca oddają prawdziwą skalę przestępczości gdyż trzech rodzajów przestępstw (które wyliczyłam na początku) nie brano do statystyk podawanych do publicznej wiadomości.

Na stronie gazety możecie państwo sami sprawdzić jak bezpieczna jest okolica w której mieszkacie. Wystarczy kliknąć tu

I warto śledzić Irish Times przez cały tydzień. Zapowiadają ciekawy cykl artykułów. W poniedziałek będzie na temat włamań, co najczęściej jest kradzione i jak się zabezpieczyć przed włamaniem. Do tego wywiad z przestępcą, który został skazany za 200 włamań.

PS. Teraz każdy z państwa sprawdzi kilka razy czy zamknął drzwi na klucz. 🙂 Spokojnej nocy!

Moze Cie tez zainteresowac
Dublin Town Parada równości Cztery pogrzeby

5 uwag do wpisu “Irlandzkie CSI czyli Crime Statistics Ireland..

  1. Posterunków w Dublinie i okolicach nigdy nie za dużo, w końcu mieszka tam 1/4 społeczeństwa. Co do innych miasteczek – jeżeli panowie garda-policjanci mają dalej zamiar pracować jak urzędnicy w banku to jestem za likwidacją, zwłaszcza że i tak ich w terenie nie widać. Mojej wioski nie ma na liście najbardziej zapracowanych posterunków i bardzo dobrze – tu sami porządni ludzie mieszkają 🙂 A na Gardzie jest tabliczka w jakich godzinach panowie policjanci przyjmują. I oczywiście jest przerwa na lancz. Jakby powiedział Tadek – w Polsce to nie pomyślenia.

    • uprzejmie uprasza się państwa o nie popełnianie przestępstw w godzinach lanczu lub po godzinach pracy policji! A najlepiej niech wprowadzą nakaz noszenia krawatów. Od dawno wiadomo, że człowiek w krawacie jest mnie awanturujący się. O! I policja nie będzie potrzebna.

Dodaj odpowiedź do Grubas Pendragon Anuluj pisanie odpowiedzi