Według najnowszego międzynarodowego raportu, w obszarze Unii Europejskiej najwięcej wykształconych imigrantów przybywa do Irlandii i Luksemburga a następnie do UK i…Polski!
Odsyłam Was do źródła – klik , pamiętajcie że w tym przypadku highly educated oznacza ukończenie studiów wyższych. Tym samym, we wszystkich tych państwach, procentowo wynika, że imigranci mają wyższe wykształcenie niż osoby zamieszkujące kraj od urodzenia. W Irlandii na przykład 35% Irlandczyków może się pochwalić ukończeniem uczelni wyższej natomiast aż 48% imigrantów może powiedzieć to samo. (W Polsce te dane wyglądają odpowiednio 23% i 45%). W Irlandii tylko 20% imigrantów to osoby z niskim wykształceniem a w Polsce 8%.
Dane pochodzą z raportu „Wskaźniki integracji imigrantów” opracowanego wspólnie przez Komisję Europejską oraz Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
Wpis napisałam dla Blogerzy ze Świata
Szkoda tylko że wykształceni polacy emigrują a ich miejsce w ojczyźnie zajmują inni wykształceni emigranci.
ja tam nie widzę w tym nic złego a wręcz przeciwnie 😉
Po11 latach w Irlandii pozytywy stały się mało istotne. Każdy powrót z urlopu boli coraz mocniej.
Nie umialabym tak zyc czujac sie nieszczesliwa. Pojechalabym tam gdzie nie boli.
Aaaa poza tym ja mialam na mysli szersze spojrzenie – dobrze ze ludzie migruja I w ten sposob sie ksztalca I staja bardziej otwarci 😉
Fakt, tu się zgadzam.
Rodzi się pytanie dokąd udają się najczęściej ludzie bez wykształcenia. Czy może zwyczajnie zostają w domach?
To chyba nie jest takie trudne sprobowac znalezc odpowiedz: wszedzie tam gdzie sporo pracy fizycznej jest oraz duza populacja czyli wiele krajow Europy. Irlandia, jako maly kraj ale za to z niesamowita liczba firm hi – tech oraz wsparciem dla firm w postaci nizszych podatkow, inkubatorow, akcelatorow itp ma do zaoferowania wiecej miejsc pracy dla ludzi wyksztalconych 😉
Aż sam się zamyśliłem rozważając Irlandię
Takie czasy… Ludzie się przemieszczają w poszukiwaniu szczęśliwszego zycia… Pozdrawiam:)
Ciut inaczej w dzisiejszych czasach to wyglada. Ludzie sie przemieszczaja bo chca zmian, przygod, nowych doswiadczen. Nie mysla w kategoriach poszukiwania szczesliwego zycia. Tak moze mysleli w latach 70 tych lub 80tych? Pozdrawiam
Hm…ludzie wykształceni chętniej szukają nowych rozwiązań i pewnie też lepszych warunków pracy 😉 Wiadomo np. lekarz więcej zarobi w Irlandii niż w Polsce i jest większe prawdopodobieństwo, że zna angielski bardzo dobrze. Więcej lat nauki i większą wagę przykładał do nauki. Ja też po skończeniu studiów chciałabym wyjechać. Teraz większa uwagę zwracam na języki na studiach, bo wstyd jechać gdzieś i ani me ani be. Na komórce mam wgrany kurs metodą Emila Krebsa i ćwiczę wymowę. W następne wakacje mam też w planach odwiedzić Irlandię 🙂
Prawda, ze lekarz tu zarobi wiecej niz w Polsce ale tez duzow iecej wyda na zycie. Takie zawody dobrze platne czesto kieruja sie czyms innym niz samymi finansami gdy wyjezdzaja. A nauke jezykow pochwalam ale nie tylko po to by swobodnie podrozowac ale zeby zwiększyc swoje szanse na rynku pracy. Daj znac jak wrazenie z Irlandii 🙂