Od momentu gdy Polska zagrała z Północną Irlandią, zauważyłam wzmożony ruch na blogu. Użytkownicy google przychodzili do mnie, aby zrozumieć różnicę pomiędzy Irlandią a Irlandią Północną. O podziale geograficznym oraz politycznym opowiadałam Wam już kiedyś tutaj natomiast o różnicach społecznych i historycznych tutaj. Osobom, które nie mają ochoty zagłębiać genezy podziału jednej wyspy na dwa państwa, postaram się to wyjaśnić w najkrótszy i zarazem najmniej emocjonalny sposób,. Irlandia Republika ze stolicą w Dublinie to niezależny kraj, natomiast Irlandia Północna ze stolicą w Belfaście, należy do Zjednoczonego Królestwa tak samo jak Anglia, Szkocja i Walia.
A jakie różnice są pomiędzy drużynami?
The Irish Football Association jest Związkiem Piłki Nożnej w Północnej Irlandii. Natomiast piłkarzami mogą być nie tylko mieszkańcy Irlandii Północnej ale też Republiki.
The Football Association of Ireland jest Związkiem Piłki Nożnej w Republice Irlandii. Piłkarzami mogą być nie tylko mieszkańcy Republiki ale też Irlandii Północnej. Logiczne prawda? Oczywiście IFA i FAI nie są ze sobą powiązane.
Kibice drużyny Północnej Irlandii mówią o sobie Ulsterczycy / Ulster Men. Irlandia wyspa, dzieli się na cztery prowincje i jedna z nich to właśnie Ulster z charakterystyczną flagą z czerwoną dłonią i dziewięcioma hrabstwami. Sześć z nich należy do Irlandii Północnej (Antrim, Armagh, Down, Fermanagh, Derry oraz Tyrone) a trzy do Republiki (Donegal, Cavan oraz Monaghan). Proste, prawda?
Gracze z Irlandii Północnej mają zielono białe stroje a z Republiki zielone. Chociaż, może się czasem zdarzyć, że ci z Republiki też mają białe spodenki i skarpety. Jak się ubiorą jeśli przyszłoby się obydwu drużynom zmierzyć?
Trenerem drużyny z Republiki jest Martin Hugh Michael O’Neill (w skrócie Martin O’Neill). Martin pochodzi z Irlandii Północnej i tam grał kiedyś w piłkę nożną. Trenerem drużyny z Irlandii Północnej jest Michael Andrew Martin O’Neill (w skrócie Michael O’Neill), który wcześniej był trenerem jednej z drużyn w Republice (Shamrock Rovers). Uważany jest za pierwszego katolika trenera na czele Północnej Irlandii. Prawda, że z każdym zdaniem coraz więcej się Wam rozjaśnia?
Zapytacie pewnie komu kibicowali Irlandczycy z Republiki gdy Północna grała z Polską? Z moich obserwacji i rozmów wynika, że jednak Polakom. Przy innych sportach podobno nie ma tak wielkiego podziału, ale przy piłce nożnej jest. W Republice uważają, że piłka nożna jest domeną protestantów i większość graczy oraz kibiców to protestanci i to jest wystarczający powód by kibicować Polsce. I może jeszcze jeden powód to ten, że jesteśmy największą mniejszością narodową w Irlandii.
Jeśli mój opis niewiele wyjaśnił, spróbujcie filmik poniżej.
Michael Andrew Martin O’Neill, Martin Hugh Michael O’Neill aż musiałam sobie poczytać…
Prawda ,ze sympatycznie? 🙂
Bardzo 🙂 a Paddy patrzy na mnie i się nabija, bo dla niego to nic dziwnego, no jest dówch O’Neill i co z tego, i jeszcze mówi, że jakby tak poszukać, to jest ich tam więcej.
I kazdy ma na imie Martin I kazdy ma na imie Michael 🙂
No i wszystko jasne 🙂
Prawda ,ze sympatycznie? 🙂
I o to chodzilo, zeby w koncu wszystko bylo jasne 🙂
Dla mnie zaskakujące było, jak znajomi Irlandczycy potrafią bardzo niewybrednie wyrażać się o drużynie z Irlandii Pn. Do innych sportów jakoś łagodniej podchodzą, ale w przypadku piłki nożnej to taką wiązankę usłyszałam, zakończoną stwierdzeniem, że oby Polacy wygrali, że zatkało mnie ze zdumienia. Niechęć zakodowana od pokoleń na zasadzie, bo my to my, a oni to oni.
wiadomo zależy na kogo się trafi. Ja czułam się nieco dziwnie oglądając mecz Polska: Pl Irlandia w lokalnym pubie. 1/3 kibicowała Polakom, 1/3 Irlandii Północnej a 1/3 nie ujawniała się szczególnie. Dodam, że byłam jedyną Polką 🙂
Wszystko jasne 🙂
A jeśli w ćwierćfinale spotkają się Anglia i Irlandia Północna, to będą grać dwa razy hymn angielski?
świetne pytanie! 🙂 Myślę jednak, że nie będzie nam dane doczekać na nie odpowiedzi.
Tylko dodam ze wszyscy Irlandczycy ktorych znam kibicuja Irlandii Polnocnej na tym Euro. Nawet kiedy grali z Polakami.
oczywiste, ile znajomych tyle doświadczeń