Gdy mój tato przebył 5 tysięcy mil, aby rozpocząć życie w Irlandii, wątpię, że kiedykolwiek wtedy przyszło mu do głowy, że jego syn zostanie przywódcą tego kraju (Leo Varadkar, 3 czerwca 2017)
Chyba jeszcze nigdy do tej pory tak bardzo media światowe nie były pełne euforii, po tym jak irlandzka partia Fine Gael wybrała nowego lidera. Bohaterem sensacji jest trzydiestoośmiolatek, Leo Varadkar, który 14 czerwca prawdopodobnie zostanie nowym premierem Irlandii. Jednak nie wiek jest powodem rozgłosu, ale to, że pan Varadkar jest synem imigranta, gejem oraz katolikiem, który ukończył prywatną szkołę średnią, będącą pod kuratelą protestanckiego kościoła.
Leo będzie czwartym homoseksualnym premierem europejskim, po islandzkiej pani premier, oraz premierach Belgii i Luksemburga.
Prawdą jest, że zaledwie pokolenie temu, ktoś, kto nie był w stu procentach białym katolikiem, nie miałby szans na karierę polityczną i wytykano by mu inność, oraz brak przynależności do któregoś z lokalnych plemion. Nowocześnie rozumiana plemienność jest wciąż mocna zakorzeniona w Irlandii. Jednak dzisiejsza Irlandia nie zaprząta sobie głowy pochodzeniem rasowym czy orientacją seksualną Varadkara, bardziej mogą jej ciążyć jego pochodzenie klasowe oraz to, że jest Dublińczykiem. Jednakże nagłówki światowych gazet skupiły się na rasie oraz orientacji Varadkara, Irlandia więc chąć nie chcąc, też zaczęła o swoim wyborze mówić z dumą.
Leo, mimo młodego wieku, jest znanym politykiem. Jego rodzice, irlandzka pielęgniarka oraz hinduski lekarz, poznali się w Anglii, ale Leo urodził się już w Dublinie. Poszedł w ślady swego taty i został lekarzem. Medycynę studiował w dublińskim Trinity College. W roku 1999 jako dwudziestoletni student, startował w wyborach samorządowych z ramienia partii Fine Gael – spadkobiercy Michaela Collinsa – bojownika o niepodległość Irlandii. Gdy starał się o miejsce w sejmie, w swoim okręgu wyborczym rozdał setki batoników czekoladowych Lion, do których dodał slogan: Głosuj na lwa Leo (Vote No 1 Leo the Lion). Był Ministrem Transportu, Turystyki i Sportu, następnie Ministrem Zdrowia a obecnie Ministrem do Spraw Socjalnych.
Jego zwolennicy zwracają uwagę na to, że gdy był Ministrem Turystyki w obolałej recesją Irlandii, w roku 2013 nadzorował Gathering . Pod tym hasłem zachęcano do przyjazdu do Irlandii wszystkich, którzy są Irlandczykami lub mają korzenie irlandzkie aby celebrować irlandzkość poprzez przeróżne imprezy i inicjatywy. Przedsięwzięcie miało na celu zwiększenie ruchu turystycznego, stworzenie nowych miejsc pracy i dodatkowe wpływy do budżetu. Uważa się, że projekt ten pomógł w odbudowie ekonomicznej Irlandii. Varadkar był we frakcji, która pomogła obniżyć VAT w sektorze hotelarskim i restauracyjnym, co również zwiększyło liczbę klientów w tych miejscach. Gdy objął tekę Ministra Zdrowia, za jego czasów zamknięto pewną część projektu ciągnącego się od lat. Ma zostać wybudowany nowy Narodowy Szpital Dziecięcy i w końcu podjęto decyzję związaną z jego lokalizacją. Będąc Ministrem do Spraw Socjalnych, wprowadził nowe regulacje, które po raz pierwszy umożliwiają osobom samozatrudnionym, mieć większy dostęp do opieki socjalnej. W poprzednim budżecie zwiększył wydatki socjalne oraz to co niespotykane, jako polityk pochądzący z miasta, wprowadził opiekę socjalną dla rolników i rybaków.
Bycie homoseksualistą, dla większości Irlandczyków, nie jest niczym wartym emocji. Varadkar, nie jest jedynym ministrem homoseksualistą. 63-letnia Minster do Spraw Dzieci, Katherine Zappone, jest lesbijką, która razem ze swą żoną, aktywnie brała udział w kampanii na rzecz dopuszczalności małżeństw jednopłciowych w Irlandii (pisałam o tym tutaj) . Varadkar, w styczniu 2015 roku, w trakcie tej samej kampanii, wyznał, że jest homoseksualistą. Spotkało się to z niemal obojętną reakcją Irlandczyków – wyznał to, co większość podejrzewała już od dawna.
„it’s not something that defines me. I’m not a half-Indian politician, or a doctor politician or a gay politician for that matter. It’s just part of who I am, it doesn’t define me, it is part of my character I suppose”
Leo Varadkar o przywództwo partii walczył z obecnym Minstrem do Spraw Mieszkaniowych Simonem Coveney. Simon pochodzi z Cork, ma żonę i trójkę dzieci, jest wysoki i postawny – dobrze prezentuje się na zdjęciach. Jednak w kontakcie osobistym wydaje się być nieco wycofany i ostrożny. Z Leo – Dublińczykiem pochodzącym z dobrej dzielnicy, z dyplomem prywatnej szkoły średniej oraz prestiżowych studiach, wielu Irlandczyków nie będzie się utożsamiać. Fotogeniczność? Varadkar jest średniego wzrostu i solo na zdjęciach pomimo tego, że ma partnera, który też jest lekarzem i nazywa się Matt Barrett. Związek trwa dwa lata, a Matt ma w planach wyjazd na stypendium do Stanów Zjednoczonych. Panowie więc nie pozują oficjalnie do zdjęć pewnie z tych powodów, ale może też z wyboru samego Leo, który jak przystało na ambitnego i rasowego polityka, woli być powściągliwy w tej kwestii. W kontakcie osobistym Leo jest ciepły oraz zawsze uśmiechnięty. Jest również znany ze swego niewyparzonego języka, co mu zresztą przysparza sporo wrogów. Jako poseł nowicjusz, do tego 28 letni, powiedział o ówczesnym premierze Bernim Ahern z opozycyjnej partii Fianna Fail, że jego naturalnym środowiskiem jest rynsztok. Było, to w czasach gdy Ahern został oskarżony o czerpanie korzyści majątkowych od deweloperów, i który odszedł z polityki w niesławie, ze spuścizną tego, który doprowadził Irlandię do recesji.
Varadkar, na początku swej politycznej kariery, był nieco nieujarzmionym, niezwykle ambitnym konserwatystą i prawicowcem. Dziś pozostała ambicja, konserwatyzm jednak przesunął się nieco bardziej do centrum. Stara się kontrolować swój temperament, a prawicowe poglądy zelżały. Pewnie dzieje się tak wskutek wniosków wyciągniętych z doświadczeń w polityce, chociaż sam Leo twierdzi, że do pewnych poglądów musiał dojrzeć. Jeszcze kilka tygodni temu było głośno o jego wypowiedzi, że chce pomóc tym rezydentom Irlandii, którzy wstają wcześnie rano. Wypowiedź przysporzyła nieco zmartwień i trwogi wśród partyjnych kolegów, a beneficjenci zapomóg socjalnych, żyjący na koszt państwa, głośno wyrażali swe niezadowolenie. Kilka lat temu, Leo zaproponował, aby bezrobotnym emigrantom zapłacić za opuszczenie Irlandii, a niedawno nawoływał, aby Irlandia wzięła przykład z Niemiec w sprawie zmniejszenia zasiłku na dziecko, osobom, które pracują w Irlandii, ale ich dzieci mieszkają poza granicami kraju. Popadł też chwilowo w niełaski premiera Enda Kenny, którego teraz zastąpi. W czasach gdy kraj żył aferą związaną z korupcją i wieloma nieprawidłowościami w policji (pisałam o tym tutaj), Varadkar, nie mający nic wspólnego z policją czy prawem, bo był wtedy Minister Transportu, pochwalił byłych policjantów, którzy jako pierwsi zaalarmowali o nieprawidłowościach. W tym samym czasie, ówczesny komisarza policji obrażał ich publicznie, a ich postawę nazwał odrażającą.
Zapewne nie ma co liczyć na to, że Varadkar jako premier będzie faworyzował imigrantów. Do tej pory temat ten go nie interesował, trudno więc oczekiwać zmian w tej kwestii. Varadkar nie będzie miał łatwej kadencji. Irlandię czekają problemy ekonomiczne związane z Brexitem, społeczeństwo domaga się referendum w sprawie dopuszczalności aborcji. Obydwie partie opozycyjne zgodziły się na zwiększenie wydatków z budżetu ponad dochody z podatków, potrzebna będzie stabilizacja rynku nieruchomości oraz ogranięcie problemu bezdomności. Policja potrzebuje zostać zreformowana, a w sektorze publicznym trwa spór o zarobki. Jakby tego było mało, w związku z Brexitem wyraźnie przyśpiesza problem Północnej Irlandii. Do tej długiej listy, dodać trzeba ostatni jakże ważny problem – jak sobie z tym wszystkim poradzić i doprowadzić do tego, aby partia Fine Gael wygrała kolejne wybory.
Pisząc ten artykuł, dzień po wybraniu Leo na lidera partii, przeglądałam też różne inne wiadomości. Książka zatytułowana „My Name is Leon” dostała nagrodę Irlandzkiej Powieści Roku. Ponadto media żyły meczem Nowej Zelandii z irlandzkimi, angielskimi, szkockimi i walijskimi graczami rugby zrzeszonymi w jednej drużynie o nazwie British & Irish Lions.
Leo, trzymam za Ciebie kciuki.
Moja koleżanka skwitowała wybór Varadkara: -O kurczę, to teraz wypadałoby się już nauczyć jego nazwiska.. Czasami mam wrażenie, że przeciętnego mieszkańca naszej wsi w ogóle nie interesuje polityka, poza lokalną. W mniejszych wioskach to chyba nawet lokalną się nie interesują. Tak jakby czuli, że ich to nie dotyczy i wzajemnie – polityków oni też nie interesują.
Zobaczymy jakim bedzie Premierem?Jest troche odrealniony od rzeczywistosci ,czy bedzie w stanie zrozumiec troski zwyklych ludzi?Jako minister zdrowia niczym sie wykazal.
Na myśl mi przychodzi odcinek South Park. Giant turd vs douche sandwich.. Fakt,że jest gejem i synem uprzywieljowanego imigranta nie zmienia tego,że Leo jest konserwatysta i bardzo anti-poor, anti-choice i nie ma pojęcia jak wygląda życie zwykłego szarego człowieka. Jego social welfare fraud propaganda jest wręcz obraźliwa,a komentarze na temat 8th amendment powodują,że widzę czerwono przed oczyma.
Myślę,że wystarczy o nim powiedzieć ‚niczym się nie wykazał’.
Bardzo ciekawy artykuł. I najbardziej jestem ciekawa tego, czy i jak jego rządy zmienią Twoją codzienność. Pozdrawiam
Też jestem tego ciekawa, oraz tego jak porafzi sobie w obliczu Brexit i co dalej z Irlandią Północna – Wyspa się zjednoczy?
To będzie test dla Premiera ale i dla mieszkańców co dalej z Irlandią i UK jak dojdzie to Brexitu, wierzę w to że Irlandia na tym zyska.