Dziś krótko o nieoficjalnym symbolu Irlandii czyli tym co wszystkim Irlandczykom kojarzy się z Irlandią a cudzoziemcom nie znającym Irlandię niekoniecznie. Jest to skrzat lub też gnom zwany Leprechaun (czytaj Leprikon). Słowo pochodzi od irlandzkiego Lú Chorpain oznaczającego „małe ciałko”. Według irlandzkiej mitologii skrzat ten ma około 75 cm wzrostu i jest bardzo bogaty ale i zarazem cwany i jest go bardzo trudno spotkać. Skrzaty te potrafią znikać i przemieszczać duże dystanse w mgnieniu oka dzięki specjalnym, magicznym czerwonym kapeluszom. Ubierają się staromodnie w zielone wdzianka, przy których często jest gdzieś ozdobna zielona koniczyna, mają również rude brody. We wszystkich sklepach z upominkami można kupić takie specjalne kapelusze z brodą. Z zawodu Leprechuany są szewcami i wykonują głównie baletki dla wróżek. Wróżki za baletki płacą złotem, które Leprechaun trzyma w garcu (i tak też zazwyczaj jest przedstawiany na rysunkach). Dla bezpieczeństwa zakopuje gar ze złotem w ziemi, ale jak złapiesz Leprechauna, jest on zobowiązany zdradzić swoją tajemnice i powiedzieć gdzie zakopał złoto. Skarb Leprechuana również można znaleźć jeśli się dojdzie na koniec tęczy (też często przedstawiana na rysunkach).
W Dublinie znajduje się muzeum folkloru i mitologi irlandzkiej gdzie można dowiedzieć się więcej o Leprechuanie i innych mitologicznych postaciach i legendach.
Ciekaw jestem co jest w tym muzeum, bo drogie dość i nie byłem.
Same tematyczne pierdy 😉