Punkty widokowe, Ring of Kerry

Kolejnym przystankiem na naszej wyprawie Pętlą Kerry i jej okolicach miały być punkty widokowe przy drodze N71. Miałam z nich podziwiać Zatokę Kenmare a także Park Narodowy Killarney (Killarney National Park). Sadząc po większości zdjeć na moim blogu można stwierdzić, że w Irlandii jest ładna pogoda i nigdy nie pada. Tak nie jest, po prostu zazwyczaj miałam szczęście, że gdzie nie pojechałam towarzyszyła mi bezdeszczowa pogoda chociaż przez kilka chwil (naprawdę czasem kilka chwil do zrobienia zdjęć). Wpisem tym, chcę pokazać, że czasem zabraknie nawet tych kilku chwil.. długo czekałam żeby przestało padać, ale nic z tego.

Pierwsze zdjęcie poniżej to pocztówka z widokiem na Kenmare Bay postawiona na kokpicie samochodu czyli zdjęcie pod tytułem: „oto co powinnam widzieć, ale widzę tylko deszcz na samochodowej szybie”. Drugie zdjęcie to strony z przewodnika z piekną fotografią Killarney National Park, zdjęcie to oczywiście ma taki sam tytuł jak poprzednie.

Oprócz tego kilka zdjęć, które udało się zrobić gdy wciąż padało, ale przynajmniej nie tak ulewnie. Hmm, porównanie pocztówki i zdjęcia z przewodnika z moimi zdjęciami… cóż w marcu nie jest jeszcze tak zielono plus ten deszcz. Ale widok i tak był cudny. Wrócę tam kiedyś z nadzieją na lepszą pogodę 🙂

Moze Cie tez zainteresowac
W drodze do Tejedy galway Zima w Dublinie

4 uwagi do wpisu “Punkty widokowe, Ring of Kerry

      • Gdy pierwszy raz odwiedzałam Irlandię na 5 dni mojego pobytu nie padało przez pół. Wszystkie piękne widoki pokrywała tajemnicza mgła.
        Później wróciłam na trzy tygodnie i ponoć były to pierwsze od kilkunastu lat trzy tygodnie bez deszczu. Już drugiego dnia szukałam w aptece kremów z filtrem;) Zdjęcia wyszły wtedy pocztówkowe ale…brakowało im jakiegoś klimatu, który zapamiętałam z pierwszych odwiedzin i który na zawsze skojarzył mi się z Irlandią.

        • tak to właśnie jest! Jak ktoś z Polski przylatuje w odwiedziny to przywozi ze sobą dobrą pogodę i przy okazji mi stęka: ale ja chcę doświadczyć ten słynny irlandzki deszcz”. Ja zawsze wtedy mówię: uwierz mi nie chcesz. Chcę też wtedy, żeby ci goście zostali jak najdłużej…po ich wyjeździe zaraz znów pada 🙂

Dodaj odpowiedź do Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi