Jak co roku (to taka moja nowa, świecka tradycja) nie dzielę się z państwem postanowieniami a raczej absurdem i humorem. Na zakończenie roku 2010 oraz 2011 zrobiłam zestawienie najśmieszniejszych / najbardziej absurdalnych fraz jakie po wrzuceniu do wyszukiwarek kierowały do mojego bloga. W roku 2012, oczywiście było ich równie dużo.
Oto czego ludzie szukali w necie i trafili na mój blog. Do każdej frazy dodaje swoją autorską odpowiedź / komentarz (wyjaśniam tak na wszelki wypadek gdyby niektóre z tych osób ponownie trafiły na mojego bloga) 🙂
- chce jechac z dublina do cork i nie – w podjęciu decyzji pomoże mój blog i nie
- lubię pracę ale krócej – ja też
- człowiek przy pracy – ale krócej czy dłużej??
- dziecko na sawannie – na blogu o Irlandii to niemal codziennie poruszany temat
- apteczki pierwszej pomocy oraz kamizelki odblaskowe dla sektora budowlanego – cholera, czas mi zmienić branżę…
- jak zrobić lajkonika – najlepiej wykorzystać do tego dziecko na sawannie i kamizelki odblaskowe dla sektora budowlanego
- kanapki w kształcie torebek – wydają się mało praktyczne bo co jak się taką kanapkę pomyli z torebką?
- irlandia co jedza polacy – hmmm… może kanapki w kształcie torebek?
- furtka w zębach – ale to chyba nie po zjedzeniu torebki?
- pielęgniarki bedą dobrze zarabiały po ulicach będą chodzili uśmiechnięci ludzie – a z kranów będzie leciała whiskey z lodem!
- gdzie irlandia południowa leży – po przeciwnej stronie niż północna
- wybiorę 1 park narodowy w polsce,napisze jaki ma symbol,w krótki sposób opisze dlaczego się warto do niego wybrać – piękny cel życiowy, gratuluję!
- wędliny wiszące – już wolę wiszące niż chodzące
- co przyciaga do pubu – jakiś czarodziejski magnes?????
- charakter pogody w galway – wredny i podstępny
- gdzie sie wysikac w krakowie – z tego co pamiętam to w krakowie są takie białe fotele – toalety na nie mówią czy jakoś tak. Polecam!
- kolejowy baranek – czy nad nim lata motylek i takie tam? Bo coś kojarzę… 🙂
- niemieckie balkony – pewnie z żelaza i stali
- jakie nazwy mają paliwa w włoszech – różne, najbardziej popularne jednakże to chyba Limoncello
- mój mąz jest irlandczykiem – mój mąż z zawodu jest dyrektorem
- dostać paszport irlandzki poprzez ślub – polecam z irlandzkim dyrektorem!
- deszcz potrafi zepsuć wakacje – to lepiej go nie brać na te wakacje jak on taki psuj
- chlopak z klatą – wszystkie o takim marzymy
- czym różni się grubas – strzelam…włosami?
- kupil 4 palety zelek wyslal probki i kontrakt – dość intrygujący środek czyjegoś życiorysu
- jak nazywa siĘ pani oprowadzajĄca po ogrodzie jakimŚ lub czymŚ innym – ta pani nazywa się jakoś lub inaczej
- jak pracowac wydajniej w cukierni – żreć mniej pączków
- czym się różni kawa od herbaty – wkładem
- mam dośc irlandii co dalej? – dalej to już równia pochyła
- jak wyglada irlandczyk – mały, rudy, z brodą, tęczą i garnkiem złota
Wiem, że ten mój wpis się na mnie zemści…ale w sumie dzięki temu znów będę miała się czym podzielić z państwem za rok.
No to spadam, sprawdzać nowe, tegoroczne frazy 🙂
Moze Cie tez zainteresowac | ||
Owieczki i mała dziewczynka | Ile dziurek.. | Martello Tower w Malahide |
Czym się różni grubas? Furtką w zębach. 😉
a ja chciałam postawić na kolejowego baranka 🙂
Czym się różni grubas? Jest grubszy 😉 Polewka.
niczym pod warunkiem, że dostanę paszport irlandzki poprzez ślub!
Niezła jazda 😀 też się nadziwić nie mogę, czego to ludzie nie szukają i dlaczego trafiaja na blog?
mnie to oprócz śmieszenia zaczyna też coraz bardziej martwić…:(
nie no…boskie :-), dawno się tak nie uśmiałam. absolutny nr.1, pytanie: ‚jak zrobic lajkonika’ i twoja odpowiedź.
🙂
Cudowności 🙂 I przy okazji przypomniałaś mi, że muszę zajrzeć do moich statystyk. Tam też zazwyczaj absurd aż kipi 🙂
dokładnie…takie czytanie statystyk to często weselej spędzony czas niż słuchanie komika 🙂
Uśmiałam się przednio. Dzięki:)
cała przyjemność po mojej stronie 😉
…;-))) i ja się uhahałam…
„chłopak z klatą”, no jakbym o sobie czytał. 😉
nie mów tego głośno bo nie odpędzisz się od wielbicielek 🙂
przesadziłaś sromotnie. jak sąsiedzi przyjdą w sprawie grubego chochotu zakłócającego ciszę nocną to wyślę ich do Baile Atha Cliath! ;P
a wysyłaj… tylko nie zapomnij dać im wałówkę z wiszącymi wędlinami i kanapkami w kształcie torebek
dam im cztery palety żelek 🙂
lubię pracę ale krócej – a kto nie lubi? 🙂 zwłaszcza, gdy za mniej godzin pracodawca chciałby dawać więcej keszu
tak sobie możemy gdybać 🙂
Jak czytam frazy z wyszukiwarek na swoim blogu, ogarnia mnie przerażenie 🙂
nie dziw się Szary Burku…sam się o to prosisz…wystarczy spojrzeć na Twoje zdjęcie w notce pod tytułem :niestrawność 🙂
Pozdrawiam
Hahahaha świetny pomysł ! Ja zawsze skręcam się ze śmiechu czytając zestawienie z wyszukiwarek na moim blogu, ale egoistycznie zostawiałam je tylko dla siebie zamiast upublicznić 😉
podziel się, z przyjemnością się pośmieję 🙂
Popłakałam się ze śmiechu
to tak zdrowo w sumie 🙂